środa, 29 grudnia 2010

Życzenia? Niech będzie...

Nareszcie po świętach!

W piątek Sylwester.
I Nowy Rok.

Z tej okazji życzę Sobie, Czytelnikom (jak są jacyś) i reszcie Narodu:
1. zdrowia - przyda się w tym roku. Biorąc pod uwagę kombinacje na szczytach radzę unikać lekarzy tylko od razu nawiedzać księży i różnej maści sanktuaria. Mniej nerwów. Może też mniej kasy pójdzie.
2. spokoju - by brzydcy panowie z Sejmu przestali nas zadręczać swoimi chorymi pomysłami i wzięli się do pracy przez duże "P" a w weekendy nie nawiedzali nas z Bogdanem R w ramach niedzielnej "Kawy na ławę"
3. szczęścia - w Totolotku się przyda. I na kolei. Bardziej na kolei. By szczęście nam dopisało i nie było opóźnień.
4. pokoju i spokoju - by nic nie burzyło naszej ciszy, byśmy nie bali się kłaść i wstawać.

i wielu innych Łask Bożych. By w końcu każdy dostał to o czym marzy tak w głębi serca.
Oby rok 2011 był dużo lepszy od poprzednika!