wtorek, 7 czerwca 2011

Katyń, Smoleńsk jeszcze straszą...czyli rewelacje rosyjskiego wojskowego i pewne trudne tematy

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nie-myslelismy-ze-tu-leza-Polacy-Tam-sa-groby-zolnierzy,wid,13455516,wiadomosc_prasa.html
Będzie bardzo krótko.
Tematyka mordów na  inteligencji polskiej z okresu II WŚ co jakiś czas przewija się w mediach. Ano takie prawo mediów.
Poruszamy to, co uważamy za ważne.
Skoro ten Pułkownik wspomina ekshumację zwłok, której BYŁ świadkiem to dlaczego jakiś profesor to neguje?
Przekopując enty raz dany teren ma się wrażenie, że zna się go jak własną kieszeń.
Ale i kieszeń nieraz na zaskakuje gdy nagle wytrząśniemy z niej jakieś miedziaki.
Tak jest i z Tamtą ziemią.
Przynajmniej nasi grzebo...Archeolodzy powinni jeszcze trochę popracować w tamtych rejonach. Zresztą sami wiemy, że gdy są remonty w miastach odkopuje się nagle jakieś "skarby" jak podczas remontu Zielonego Rynku w mieście X gdy odnaleziono resztki ciał ludzkich (głównie czaszki). A skąd się wzięły? Wiadomo (a przynajmniej rodzimi mieszkańcy miasta X powinni wiedzieć), iż w XIX wieku na tamtym terenie (ZR) był cmentarz. Wraz ze wzrostem miasta nekropolia przestawała być użyteczna i z czasem ją zamknięto z uwagi na "ciasnotę".
A o ludzkich szczątkach zapomniano. Ot rozłożą się, nie?
No nie do końca.
No, ale jak media zwietrzyły okazję to pokazały swe oburzenie dla wykonawcy robót, który nie szanował szczątek ludzkich.
Sprawa ucichła, a ciała znalazły nową lokację na CK.
Do czego zmierzam?

Szanujmy miejsca pochówku i ich "właścicieli". 
Nawet jeśli tam (w Bykowni) są groby również szeregowców Armii Polskiej (w końcu samych oficerów w Armii być nie może, nie?) to trzeba oddać im takie same honory jak tym z "góry".

W końcu w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi.
Nie ma równych i równiejszych.

 To żyjący tworzą podziały:

 "Jeśli jest tu jeszcze jakiś masowy grób, to z szeregowymi. Innej możliwości raczej nie dopuszczam. Proszę jednak pamiętać, że to jest hipoteza" - mówi.

To sprawiło, że po raz kolejny "umarłam". Straciłam wiarę w człowieka...