poniedziałek, 29 lipca 2013

Ubój rytualny, czyli kto kogo robi w krowę

Kilka tygodni temu nasz wielki i genialny sejm opowiedział się za zakazem uboju rytualnego w Polsce.
Dano do zrozumienia osobom z rodzin żydowskich i muzułmańskich, że powinni sobie szukać innego kraju do życia.
No tak.
Prawie 100 tyś ludzi powinno wyeemigrować za granicę, bo rząd odmówił im normalnego sposobu ubijania zwierząt (w mniemaniu tych grup religijnych). Nie każdy może zostać weganinem.
Tak, tak. Weganinem.
Spożywanie jaj kurzych jest równie okrutne, co spożywanie mięsa.
Obecnie kury żyjące w klatkach mają dość beznadziejny żywot. Non stop muszą skladać jaja, a później są ubijane w nie mniej drastyczny sposób aniżeli krowy czy inne stworzenia tuczne.
Ubój rytualny nie jest taki zły, jak go malują.
Zadaniem rzezaka (muzułmańskiego czy żydowskiego) jest zarżnięcie krowy tak, by jak najmniej cierpiała.
Jak ciachniemy się w tętnicę, to dlaczego lecimy do szpitala?
PROSTE, ale jakie trudne.
Żeby się nie wykrwawić.
Zawsze byłam na bakier z biologią. Jednak podstawowe rzeczy człowiek znał i wiedział.
Oczywiście fachowców czyli pracowników SGGW, czy innych uczelni zajmujących się żywnością i zwierzętami nie łaska spytać.
Krowa ma dać mleko lub mięso.
Kura ma dać jajka...
Itp.
Oczywiście należy całe życie dobrze traktować zwierzęta, a nie w chwili śmierci.
Czytałam wywiad z profesorem z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Czytałam też wywiad z żydowskim rzezakiem.
Moje spojrzenie na sprawę?
Niech każdy żyje wedle siebie, ale nie narzuca innym swoich obyczajów.
Co innego, gdy kobiety muzułmańskie muszą schować swoje hijaby do szafy (choć w Polsce nie ma przepisów zakazujących noszenia tych wdzianek), a co innego, gdy ingeruje się w dietę i nawyki żywieniowe innych ludzi.
Przecież oni galaretek też jeść nie mogą.
A teraz jeszcze mięsa mają nie jeść?
A dieta wegańska wcale nie jest zdrowa.
Pewna kobieta żyła wg diety wegańskiej.
Po pewnym czasie musiała zrobić badania w celu kontrolnym.
Lekarz kazał (a przynajmniej zasugerował) powrót do produktów POCHODZENIA ZWIERZĘCEGO.
Biedaczka miała za wysoki cholesterol.

Dziwne...

Mi wcale nie chodzi o lamenty strony izraelskiej.
Niech gadają sobie, co chcą.

Jak to możliwe, że w kraju, który jest czlonkiem UE przyjmuje się prawa podyktowane ideologią, a nie zdrowym rozsądkiem i ekonomią?
Ekolodzy...
tzn pseudoekolodzy...
załóżcie rezerwat i zamknijcie się tam, a reszta normalnych podda się zwykłemu łańcuchowi życia.
Zjedz albo ciebie zjedzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz